Nadszedł czas na krótkie podsumowanie roku 2017. Czas ten minął dosyć szybko, jednak sporo w tym okresie się działo.
Przeszedłem blisko 5 000 km z plecakiem, spędziłem poza domem 175 dni, w tym ponad 90 dni w górach; natomiast w namiocie przespałem 75 nocy.
Nie biorę pod uwagę jednodniowych, kilkugodzinnych wyjść w teren. Na pewno największym sukcesem tego roku było to, że udało nam się obejść dookoła całą Polskę, w co sam nie dowierzałem aż do końca. Początkiem stycznia udało się spędzić noc w najniższej temperaturze jaką dotąd doświadczyłem -30,5°C. Poza tym udało mi się wybrać w Bieszczady zimą w styczniu i lutym, latem w sierpniu a także jesienią w październiku. Ponadto odwiedziłem Beskid Niski, Sądecki i Gorce. Jesienią rozpocząłem kurs na przewodnika beskidzkiego, z nadzieją na pomyślne ukończenie w przyszłości.
|
Chata pod Chryszczatą, w tym roku została zamknięta przed Nadleśnictwo Komańcza |
|
|
Schodząc ze Starobociańskiego Wierchu |
|
|
Gdzieś w Gorcach |
|
|
Pod świerkami, lokalna miejscówka |
|
|
Nad stawem, gdzieś w dolinie |
|
|
Na Parpotnej w Bieszczadach |
|
To tak bardzo ogólnie i w skrócie. Plany na następny rok są, jednak nic nie zdradzam. Kto wie co czas przyniesie, gdzie i jak daleko nogi poniosą.... Wszystkiego leśnego, niech się darzy!
Normalnie nie wiem co napisać. Chyba tylko, że gratuluję :). Muszę przejrzeć trochę wpisów, a jest co oglądać :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tylko część moich wypadów tutaj umieszczam...
UsuńTo czemu nie umieszczasz wszystkich? Chyba za dużo materiałów :)
UsuńRacja, jest tego trochę. Nie ma zbyt dużego zainteresowania takimi relacjami, pewnie stąd mniej tego wrzucam. Ale planuję to zmienić, bo w tym roku będę w wielu różnych miejscach... Tymczasem zabieram się za aktualizację wpisów...
UsuńMoim zdaniem problem dotyczy przede wszystkim serwisu. Kto Cię tu znajdzie? Ktoś, kto kliknie w link z forum? Myślałeś o stronie internetowej? Tam masz możliwość generowania treści w bardziej przystępny sposób, nie ogranicza Cię serwis, tylko umiejętności. Ja ostatnio walczę z wordpressem i biorąc pod uwagę, że do niedawna nie miałem z tym żadnej styczności to wychodzi całkiem nieźle.
Usuń