sobota, 15 grudnia 2012

Test hubek cz. 2 - Dziewanna pospolita i purchawki

Następne wpisy będą o pożywieniu.
Dziewanna pospolita

Liście spreparowane na trzy sposoby
Słyszałem różne opinie na temat liści dziewanny pospolitej, jeśli chodzi o wykorzystanie w krzesiwie tradycyjnym. Postanowiłem sam to sprawdzić. Podejrzewam, że włoski młodych liści łapią iskrę.
Zebrałem liście z różnych stanowisk w różnym wieku. Liście podzieliłem na młode i starsze, następnie wysuszyłem. Kiedy wszystkie były suche spreparowałem je na 4 sposoby. Im bardziej młode są liście, tym bardziej jasne, z większą ilością owłosienia. Po wysuszeniu stają się kruche i jasnozielone. 

Test z krzesiwem
Liście wysuszone, nie łapią iskry. Takie same liście, starte w dłoniach także nie łapią iskry.
Drugi sposób preparacji to zwyczajne opalenie krawędzi. Iskra spadająca na opaloną krawędź liścia po ułamku sekundy gaśnie, nie pomaga nawet odrobina wiatru. Trzeci sposób polegał na moczeniu liści w moczu przez kilka dni (3-4). Liście po wyjęciu stały się ciemniejsze , mniej kruche niż te, które nie są w żaden sposób polepszone.  Ten sposób także nie przyniósł efektu. Czwarta metoda, którą zrobiłem tylko w ramach zaspokojenia ciekawości polegała na kilkugodzinnym moczeniu liści w azotanie potasu. Po wyjęciu na włoskach liści były widoczne ziarenka azotanu. Mi się nie udało odpalić tak spreparowanego liścia. Powodem tego była pewnie zbyt mała ilość azotanu potasu wrzucona do wody z liśćmi. Jednak ogółem materiał w ten sposób przygotowany łapie iskrę. Nie jest to nic dziwnego, istnieje mnóstwo materiałów, które wymoczone w wodzie z azotanem potasu złapią iskrę.
Podsumowując z liści dziewanny nie można uzyskać hubki, która zajęła by się iskrą od krzesiwa tradycyjnego. Powodem tego jest zbyt wysoka temperatura zapłonu liścia. Iskry minimalnie opalają włoski, zmieniają jego barwę na czarną, nic więcej.

Purchawka chropowata, gruszkowata, brunatna

Kawałki purchawek chropowatych
Pewnego razu natknąłem się w lesie na purchawkę chropowatą. Sprawdziłem jak wygląda w środku. Świeży grzyb był cały biały, w środku także. Dodatkowo miękki i z dużą ilością wody. Pomyślałem, że struktura purchawki po wysuszeniu może być na tyle odpowiednia, że grzyb przejmie iskrę z krzesiwa tradycyjnego. Zebrałem kilka okazów z różnych miejsc, w różnych stadiach rozwoju i pozostawiłem do czasu aż będą całkowicie suche. 




Wysuszone owocniki purchawki chropowatej
Kilka dni później pewna osoba napisała mi , że prawdopodobnie purchawka może być hubką do krzesiwa. Pomyślałem, że to faktycznie zadziała. Gdy wszystkie już wyschły sprawdziłem to. Przeprowadziłem test zapalniczką. Żadna część nie tliła się, jedynie zwęglała. Zaskoczyło mnie to. 









W międzyczasie gdy purchawki chropowate się suszyły zbierałem też inne gatunki purchawek z różnych miejsc. Podejrzewam, że znalazła się w tym zbiorze purchawka gruszkowata i brunatna. Miały ciemniejszy kolor, to już pomyślałem, że one dadzą radę. Gdy wszystko już było suche przeprowadziłem testy zapalniczką. Purchawki gruszkowate, brunatne tlą się słabo ale długo, wydzielają mało dymu – bardzo dziwna sprawa. 





Purchawki brunatne, gruszkowate tlą się po opaleniu
zapalniczką
Nie łapią iskry niepreparowane. Po opaleniu także. Iskry gasną w ułamku sekundy. Kolejna próba znalezienia hubki do krzesiwa tradycyjnego nieudana.

2 komentarze:

  1. Ja wiem że liście dziewanny kojarzą się z krzesiwem tradycyjnym. Tak, ale wycićnięty z nich sok w stanie surowym, w którym moczymy i preparujemy hubki, które normalnie nie łapią iskry. Ten sok działa podobnie jak ług z popiołu drzew, sok mniszka, przytulii czepnej, glistnika jaskółczego ziela.
    (nawet husteczki higieniczne)
    jhp

    OdpowiedzUsuń