sobota, 5 stycznia 2013

Orzech włoski (Junglas regia) - ciastka z orzechami, podpłomyki i napar

Nareszcie pierwszy wpis, dotyczący pożywienia, taki jaki chcę, czyli informacje o roślinie i zastosowaniu poszczególnych części roślin wraz ze zdjęciami. Nie napisałem wszystkiego jeśli chodzi o praktyczne zastosowanie, bo pewnych czynności jeszcze nie robiłem. Postaram się uzupełnić to, czego nie zrobiłem w tym roku i wtedy wrzucę osobny wpis, który będzie uzupełnieniem tego wpisu.


Orzech włoski (Junglas regia) – to pospolicie występująca roślina w Polsce o działaniu bakteriostatycznym, która czasem dziczeje. Pochodzi z Rumunii. Orzech włoski należy do roślin długowiecznych, owocuje po 10-15 latach, nawet przez 500 lat. Dorasta do 25 metrów, ma bardzo rozbudowaną koronę. Drewno jest średnio twarde, dobre na opał. Orzech dziko występuje przeważnie na łąkach, polanach w okolicach lasu. Ciekawostką jest, że przeważnie wokół orzechów włoskich nie występuje wiele innych gatunków roślin ze względu na toksyczność liści. Zjawisko to nosi nazwę allelopatii ujemnej. Drugim powodem braku wielu roślin wokół orzechów włoskich jest wspomniana wcześniej rozbudowana korona drzewa, która w pewnym stopniu blokuje dostęp światła.

Orzechy w formie pestkowca
Owoce występują w formie pestkowca w zielonej łupinie. Nasiona jadalne są na surowo. Podczas gdy łupiny są jeszcze zielone, orzechy też nadają się do jedzenia, jednak są bardzo gorzkie i ciężko się do nich dostać. Najlepiej zbierać od końca września, kiedy już same zaczynają spadać z drzewa i zielone łupiny same pękają. Zawierają około 50-60% tłuszczów, 20-25% białka i 10-15% węglowodanów, witaminy z grupy B i E oraz sole mineralne np. magnez. 100 g orzechów to około 500 kcal. Kiedyś ludzie uważali, że orzechy mają pozytywne działanie na wzrok. Orzechy są doskonałym pożywieniem, które łatwo się zbiera, przechowuje, wykorzystuje. Najlepszym sposobem konserwacji orzechów jest ich wysuszenie. Można suszyć same nasiona lub całe orzechy w formie pestkowca. Suszy się w przewiewnym miejscu. Ja suszyłem w skrzynkach na słońcu. Z owoców wyrabia się przemysłowy olej roślinny, który jest jednym z najcenniejszych olei roślinnych. Ciekawostką jest , że Indianie mielili nasiona wraz ze zdrewniałymi pestkami, całość gotowali w wodzie i zbierali powstały tłuszcz z powierzchni wody. Podczas łuskania orzechów zostaje ogromna ilość zdrewniałych pestek, które można użyć jako opał.

Młode liście
Liście rozwijają się w maju, na początku są bardzo miękkie, z czasem stają się bardziej wyrazisto zielone, twardsze. Rosną naprzeciwlegle, są bardzo duże. Liście mają działanie antybakteryjne (jak inne części roślin), przeciwzapalne. Zawierają kwasy organiczne i substancje barwiące np. flawonoidy.  Ze świeżych liści przyrządza się odwar, który po wypiciu ma działanie przeczyszczające. Odwar ze świeżych liści może służyć także do płukania jamy ustnej (działanie antybakteryjne),  do przemywania ran, robienia okładów na oparzenia, choroby skóry. Liście zbiera się na przełomie czerwca i lipca, suszy się w ciemnym miejscu.

Łupiny, kiedy są jeszcze zielone wykorzystuje się do robienia nalewki, którą stosuje się na ból żołądka, biegunkę.
Kora orzecha jest gładka, szara. Z wiekiem rośliny staje się chropowata, pęka. Podobno kiedyś przyrządzano napar z kory, który działał przeczyszczająco. Takie samo wykorzystanie podobno miał korzeń.

Obłuskane orzechy ; nasiona
Co roku mam bardzo dużo suchych orzechów włoskich. Zwykłe jedzenie ich stało się dla mnie już nudne. Chciałem zrobić coś nowego, czego nigdzie wcześniej nie widziałem.










Obłuskane orzechy ; nasiona
Postanowiłem zmielić orzechy na mąkę. Zmielone orzechy nie mają typowo charakteru mąki z powodu dużej ilości tłuszczów w sobie. Świeżo zmielone orzechy przylegają do siebie, lepią się. Po wysuszeniu zmielonych orzechów mniej do siebie przylegają, w dotyku czuć tłuszcz.








Napar z uprażonych orzechów
Z czystej ciekawości namiastkę zmielonych orzechów uprażyłem. Po uprażeniu zalałem je wrzątkiem i parzyłem około 10 minut. Uprażone orzechy w ogóle nie przypominają smakiem, zapachem i wyglądem kawy z żołędzi. Powstały napar ma żółty kolor, smakuje podobnie do naparu z orzechów, tylko smak jest dużo mniej intensywny.






Podpłomyki z orzechami można zrobić na kilka sposobów:

Podpłomyk z orzechów
Spróbowałem z upiec malutkiego podpłomyka tylko ze zmielonych orzechów i wody. Ulepiłem małego placka i wrzuciłem na patelnie. Po chwili podpłomyk ładnie się upiekł. Pachnie orzechami, smak orzechowy, na ustach pozostaje tłuszcz. Podpłomyk jest kruchy, bardzo smaczny.








Podpłomyk z mąką pszenną i zmielonymi orzechami (1:1)
Druga opcja to, z orzechów zmielonych na „mąkę” można upiec podpłomyki mieszając z inną mąką np. pszenną, żytnią. Skoro z samych orzechów ulepimy podpłomyki można też dodać mąkę z żołędzi, kłączy pałek. Sposób wykonania taki sam jak we wszystkich innych przypadkach.








Podpłomyki z rozdrobnionymi orzechami i żołędziami
Trzeci, najszybszy i najprostszy sposób. Orzechy należy rozdrobnić na małe kawałki drewnianym kołkiem, następnie dodać do mąki, wyrobić ciasto i całość upiec. Gdy kawałki orzechów po rozdrobnieniu będą duże, podczas wyrabiania ciasta będą odpadać, przy pieczeniu będą się spalać. Dlatego najlepiej orzechy roztłuc na jak najmniejsze części. Nie należy dawać więcej orzechów niż proporcją 2:1 (dwie części mąki, jedna część orzechów), bo ciasto będzie ciężko i nie wygodnie wyrobić. Orzechy do podpłomyków powinny być suche, żeby nie były gorzkie. Kiedy użyjemy świeżych owoców smak podpłomyków będzie lekko gorzki, lecz mimo to podpłomyki będą smaczne. Robiąc kilka sztuk podpłomyków (3-4) używałem około 2-3 garści rozdrobnionych orzechów. To nie wiele, bo około 10 całych owoców. Smak  jest delikatny, wyczuwalny. To proste i szybkie danie do wykonania w terenie jak i w domu. Takie podpłomyki najlepiej moczyć lub popijać ciepłym, słodkim napojem.

Ulepione placki
Smażone ciastka z orzechami. Zmielone orzechy zmieszałem z mąką pszenną w proporcji 1:1. Dodałem wody i wyrobiłem ciasto. Uformowałem kilka cienkich i grubych placków.










Smażenie
 Następnie wrzuciłem je na patelnie z olejem. Cienkie placki smażyłem na płytkim oleju. Gdy z jednej strony miały odpowiedni kolor, przewróciłem na drugą stronę. Grube plaski smażyłem zanurzone w oleju. Postępowałem tak samo jak z tymi cienkimi. Podczas smażenia podpłomyki zmieniają kolor na żółty, pomarańczowy i brązowy aż czarny. Kolor zależy od długości, intensywności smażenia. 




Smażone ciastka z orzechów włoskich

Według mnie to najlepsza możliwość wykorzystania owoców orzecha włoskiego. Ciastka przyjemnie pachną, ciepłe wyśmienicie smakują. Są bombą kaloryczną, warto coś takiego ze sobą zabierać zimą.









Napar z orzechów
Aby sporządzić napar z orzechów potrzebujemy wrzątek i kilka sztuk orzechów, około 4-5. To wystarczy na porcję około 250ml. Orzechy rozgniatamy drewnianym kołkiem w kubku, menażce lub innym naczyniu, na drobne części. Następnie całość zalewamy wrzątkiem. Po ostygnięciu można pić i rozkoszować się smakiem dobrych, orzechów.  Najlepiej użyć suchych orzechów – takie są słodkie, napar jest również słodki. Można dosłodzić całość dosypując pół łyżeczki cukru. W przypadku kiedy użyjemy świeżych orzechów napar będzie lekko gorzkawy, lecz przyjemny w smaku, wtedy można dodać więcej cukru. Podczas picia kawałki orzechów wpadają do buzi więc płyn przełykamy, a orzechy bardziej zgniatamy zębami aby można było go przełknąć. Pod koniec picia całości na dnie zostanie skórka z orzechów, która jest gorzka (nawet gdy użyjemy suchych orzechów), można ją zjeść. Można całość sporządzić inaczej, a mianowicie po około 10 minutach od zalania rozgniecionych orzechów całość przefiltrować. Wtedy mamy napar do picia i osobno orzechy, które można zjeść. W survivalu chodzi o to, aby wykorzystać maksimum tego co mamy, także nie powinno się wyrzucać resztek. Jest to tylko czynność poprawiając a komfort delektowania się. Całość ma delikatny aromat orzechów, intensywny smak. Napar ma żółtą, kremową barwę, czasami pojawia się na powierzchni pianka.

Wszystkiego dokładnie nie da się opisać. Aby wszystko ładnie wyglądało i smakowało trzeba po prostu praktyki, doświadczenia. Na pewno wiele osób w domu ma suche orzechy włoskie, które wystarczy obłuskać. Najbardziej smaczne są podpłomyki ze zmielonymi orzechami i smażone ciastka. Oprócz tego co ja zrobiłem w domu i w terenie orzechy można wykorzystać robiąc batony energetyczne lub jako dodatek do wielu potraw np. zup, sałatek.

Więcej zdjęć w galerii.

1 komentarz: