piątek, 12 kwietnia 2013

Smażone placki z pokrzywą


Pokrzywa zwyczajna
Dotychczas, gdy zamieszczałem wpis o roślinie starałem się zawrzeć tam dużo informacji o niej samej oraz o jej zastosowaniu. To zbyt skomplikowana sprawa, dlatego zmieniłem koncepcję i będę zamieszczał wpisy opisujące konkretną potrawę. Zwykle będą to proste do wykonania, smaczne potrawy. Myślę, że będzie to trochę lepsze rozwiązanie. 






Odpowiednia konsystencja
Po bardzo długiej zimie, nareszcie roślinność budzi się do życia, dlatego będę pisał o pożywieniu.
W Polsce pospolicie występują dwa gatunki pokrzyw: pokrzywa zwyczajna (urtica dioica) i pokrzywa żegawka (urtica urens). Oba gatunki mają takie samo zastosowanie w leśnej kuchni, można je spotkać praktycznie wszędzie, co jest ogromną zaletą.  Zbieramy całą część nadziemną pokrzywy, kiedy jest jeszcze nie wielka (do 15cm), wtedy jest najlepsza. W przypadku większych roślin, zbieramy tylko szczyty.


Gotowe usmażone placki
Składniki to: pokrzywa, mąka, woda, olej, dodatkiem mogą być przyprawy (według uznania). Opłukane i umyte pokrzywy drobno kroimy i wrzucamy do naczynia, dosypujemy mąki, dolewamy trochę wody i mieszamy. Najważniejsze jest, żeby pokrzyw było kilkukrotnie więcej niż mąki! Musimy uzyskać gęsty, lepiący się wyrób. Następnie wrzucamy na gorący olej całość i formujemy na patelni placki, smażymy kilka minut po obu stronach. Gdy uformujemy zbyt grube, mogą być surowe w środku, elastyczne. Dobrze przygotowane placki mają pomarańczowy, złocisty kolor, podczas jedzenia chrupią ; przypominają domowe placki ziemniaczane. Smak bardzo łagodny, nie czuć smaku pokrzywy tak jakbyśmy jedli surowe liście. Polecam wszystkim wybrać się na skraj lasu, nazbierać młodych pokrzyw i przyrządzić ciekawy obiad. Bardzo szybko można zrobić dużo jedzenia i dobrze się najeść! Obecnie jest mało pokrzyw, długo trzeba zbierać. Warto poczekać jeszcze kilka dni na zbiór.

Analogicznie można postępować z wieloma innymi roślinami jadalnymi.

Więcej zdjęć w galerii o pożywieniu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz