środa, 17 kwietnia 2013

Syrop i napar z kwiatostanów podbiału


Zbiór kwiatów

Podbiał pospolity (Tussilago farfara) – jadalna, wczesna,  wiosenna roślina, pojawiająca się tuż po stopnieniu śniegu, lub w trakcie topnienia. Rzuca się w oczy, praktycznie nie ma możliwości pomyłki. Kwiaty występują dość krótko, w zależności od miejsca (od 1 - 3 tygodni), dlatego można przegapić zbiór. Po przekwitnięciu kwiatostanów kształtuje duże liście, jasnozielone od spodu, które mają takie samo zastosowanie jak kwiaty. Poprzedniego roku pierwszy raz robiłem syrop z podbiału. Był to mój początek z zastosowaniem dzikich roślin jadalnych. Z pomocą przyszła mi znana wielu osobom książka pt. "Jadalne dzikie jagody i rośliny" - Detlev Henschel. 

Świeżo nastawiony syrop
Kwiatostany zauważyłem przypadkowo na ruderalnym terenie, na skraju lasu. Od razu skojarzyłem co jest grane i zacząłem zbierać kwiatostany. Po zebraniu jak największej ilości powyrywałem wszystkie zebrane przypadkowo łodygi, aby zostały tylko kwiaty. Do 1l słoika wrzucałem kwiatostany, ubijałem, sypałem cukier i znów ubijałem, dopóki nie wypełniłem całego słoika. Wyszło 5 warstw kwiatostanów i cukru. Zrobiłem też mały słoik  0,33l. Odstawiłem całość do lodówki, czekając aż kwiaty puszczą sok, cukier się rozpuści i zawartość sfermentuje. 


Gotowanie całości
Po 7-8 tygodniach cukier w dwóch słoikach nadal nie był rozpuszczony. Zrobiłem błąd, dając zbyt dużo cukru. Wyszła kłopotliwa sytuacja, bo nie mogłem uzyskać dużo czystego syropu, bo ciężko byłoby to przefiltrować. Zrobiłem więc trochę po swojemu… Całość wrzuciłem do garnczka i poczekałem około 30min, żeby całość trochę się rozmroziła. Dolewałem stopniowo wody, tak, żeby cały cukier się rozpuścił. Po dokładnym zamieszaniu całość gotowałem około 20minut, po czym przefiltrowałem, aby uzyskać czysty płyn. Po filtracji gotowałem około godziny, żeby spora część dodanej wody odparowała. Syrop nabierał coraz lepszego koloru, stawał się bardziej gęsty, z coraz bardziej intensywnym zapachem. Finalnie gorący syrop przelałem do butelek. 

Gotowy syrop
Wyszło około 700ml syropu, który kilka razy pomógł mi, gdy bolało mnie gardło lub byłem chory – opisałem to we wpisie o moim przeziębieniu. Część zebranych kwiatostanów wysuszyłem, aby sprawdzić i porównać smak naparu ze świeżych i suszonych kwiatów. Kilka kwiatów zalałem wrzącą wodą, zakryłem na kilka minut i po chwili wypiłem. Czasami słodziłem do smaku. Nie ma żadnych wątpliwości że podbiał pospolity bardzo pomaga przy kaszlu, katarze, bólu gardła ; ogólnym przeziębieniu. Polecam wysilić się i zebrać podbiał na syrop lub susz, bo jest niezastąpiony w leśnej fitoterapii.

Rok 2014
Więcej zdjęć w galerii o pożywieniu.

3 komentarze:

  1. Cześć! Czy kwiaty należy umyć przed dodaniem cukru?

    OdpowiedzUsuń
  2. Jests Jedyny szacun :)!!AnnaP

    OdpowiedzUsuń
  3. Kwiatów nie trzeba myć, przynajmniej ja tego nie robię. Dziękuje.

    OdpowiedzUsuń