Zebrałem lekko wilgotny okaz mchu i wysuszyłem. Kiedy był suchy wybrałem części bez piasku. Część z nich poddałem preparacji z myślą, że to ułatwi łapanie iskry, gdyż zwykły nie łapał. Pierwszym z nich było zwęglenie, jednak bielistka zmieniła się w proszek, co uniemożliwiło sukces. Drugim sposobem było starcie dwoma skałami. Mech rozpadał się, był podobny do takiego jak po prostu wysuszonego - co oznacza że także nie łapał iskry. Dzięki temu roślinę tą można wykreślić z listy hubek do krzesiwa tradycyjnego.
Test płonnika pospolitego |
Zebrałem świeży mech, po czym go wysuszyłem. Dla porównania zebrałem też
wyschnięty, ciemny mech. Oba mchy nie łapały iskry po takich preparacjach jak
bielistka, z powodu swojej budowy, taki mech jest dosyć mocny, a z reguły hubki
są delikatne. Jest to zatem roślina którą także można wykreślić z listy hubek.
Torfowiec błotny:
Zebrałem w miarę suchą roślinę i pozostawiłem do całkowitego wyschnięcia. Część
zwęgliłem, część próbowałem zetrzeć dwoma skałami. Po zwęgleniu całość rozpada się, nie łapie
iskry. Starty torfowiec w ogóle nie łapie iskry, które odbijają się od hubki.
Mimo braku zastosowania torfowca przy krzesiwie, można go wykorzystać przy
soczewce skupiającej promienie. Zwęglony mech dobrze się tli, na lekkim
wietrze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz